95
O 8 rano pogotowie w Sydney dostało niecodzienne zgłoszenie. Na półce skalnej na klifie, tuż nad brzegiem oceanu, leży człowiek. Ubrany tylko w krótkie spodenki.
Na miejsce wysłano śmigłowiec. Ratownika spuszczono w dół na linie. Wtedy sporym problemem okazało się... dobudzenie poszkodowanego. Gdy to się udało, wciągnięto go do helikoptera i przewieziono go do szpitala. Poza kilkoma zadrapaniami nic mu się nie stało.
Mężczyzna przedstawił się jako Gary. Nie pamiętał w jaki sposób znalazł się na klifie. Stwierdził, że musiał zgubić się po drodze do domu.
Dodano: , wyświetleń 47458
kubanfs
nagar