jak się filmik zaczoł to wiedziałem że walnie w brame

Na tej corridzie to "byk" wygrał, chociaż krew się polała...

Burnout jest dla ludzi, którzy rozumieją różnicę między tarciem statycznym, a kinetycznym. Nie ma czegoś takiego jak z wheelie itp. że zanim walniesz prawie piona to robisz lekkie podbitki. Przy burnoucie jeżeli dasz tylko trochę gazu to w najlepszym przypadku kończysz tak jak gościu powyżej. Chodzi o strzał ze sprzęgła aby przezwyciężyć opór jaki stawia opona i z tarcia statycznego przejść od razu w kinetyczne. To jak z szafą, jeśli mocno pchniesz na początku to już idzie lżej, a gdy się zatrzymasz to znowu musisz użyć więcej siły żeby ją ruszyć. Dlatego nie ma czegoś takiego jak delikatne próby burnoutu. Szczególnie, że ścigacz ma niski moment na niskich obrotach, bo nie jest jakąś kurde Corvettą Z06, którą możesz sobie mielić w miejscu na obrotach rzędu 3-4 tys./min, bo masz mocny "dół".

brawo jednocyfrowe iq

Cel misji został spełniony

Oryginał był 100 razy lepszy

jak to prawdziwy Polak, skwituje cale nieszczesne zdarzenie prostym, ale jakze popularnym slowem: KU*WA MAĆ! ;DDDD

opium wciąga

Drogi adminie! Nie wiem co wciągasz, ale jest to cholernie mocne.
O co chodzi z opisem?

NO co??!! Wjechał

Tak to bywa jak mózgojady wykitują i zostaje pusty łeb!!

"Choć te słowo nie poddziadział nikt" - co to znaczy?? CHOĆ TYCH SŁÓW NIE POWIEDZIAŁ NIKT... Kto to pisał? Po jakiemu to jest?

Grzechu,kadetem tera!

spuscil z gazu to i motor pojechal! inteligent