137
Czym naprawdę jest głośny ostatnimi laty ruch Anonymous: cyber-zagrożeniem czy raczej gwarantem wolnego internetu? Czy jego członkowie to terroryści czy wręcz przeciwnie - wojownicy o wolność w realnym świecie? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć w swym dokumencie "Anonymous. Historia haktywizmu" Brian Knappenberger.
Dodano: , wyświetleń 13779
tomenaga
ponad 12 lat temu
k$^@a ludzie ;D to są miejsca na komentarze góra 3 zdania ;d ,co wy sie tak rozwijacie jakbyście referat pisali normalnie ;d
Diablo3
ponad 12 lat temu
Anonymous obalili rządy :
-W Libii(w wyniku zbrodniczej interwencji rządów zginęło,nie obwiniam za to Anonymous około 10 tys.osób);
-W Tunezji(338);
-W Egipcie(846);
-Czy nie pora na Polskę?
deathmind
ponad 12 lat temu
Goście poruszają dość niebezpieczny aspekt, którym jest próba zrozumienia i dojścia do tego na czym polega rządzenie państwem w obecnych czasach. W większości krajów (demokratycznych) zakładamy, że to lud trzyma władzę, którą obdarza swoich przedstawicieli. Żeby to dobrze zrozumieć i wyjść z matrixa trzeba by zacząć od Arystotelesa potem przejść na Hobbesa, Locke'a, Kanta i Rousseau gdzie doszlibyśmy do wniosku, że nie mamy innej opcji jak życie w społeczeństwie gdzie nie jesteśmy wolni, bo naszą wolność przekazaliśmy suwerenowi, którym jest osoba lub grupa ludzi i ma on docelowo postępować dla naszego dobra. Odkrywamy jednak, że ta maszynka ma swoje wady - suwerenem jest człowiek, a człowiek w swojej istocie nie jest automatem naładowanym ideami, który jeśli zostanie np. prezydentem to wylewa się z niego miłość do narodu i da się zabić w imię racji stanu. Wręcz przeciwnie, ma życie prywatne i chce smakować rozkoszy życia na tym świecie tylko, że w odróżnieniu od szarego obywatela często źródłem zaspokajającym te jego zachcianki są daniny składane przez ogół społeczeństwa w tym przede wszystkim podatników. Co dalej? Dalej pojawiają się pytania czy my naprawdę mamy wpływ na nasz los. Otóż w sferze prawa materialnego nasz wpływ jest prawie zerowy. Wybieramy pionki, które potem częściowo same obierają swoje działania, a częściowo ma na nie wpływ pewna siła. Zrozumie mnie każdy kto weźmie kiedyś udział w posiedzeniu komisji sejmowej dotyczącej jakichś kluczowych aspektów gospodarczych, które mogą zaboleć kieszenie np. przedsiębiorców. W sali będzie ze 100 osób, a w momencie głosowania do góry podniesie się 5 rąk - tak...tylko tylu będzie posłów. Reszta? To jest właśnie ta szara eminencja, którą kulturalnie nazywamy lobby. Myślicie, że jakiś Pan Jan z warzywniaka decyduje cokolwiek o podatku? On sobie klepie swój biznes z żonką jako sp.j. i ma taki wpływ na opodatkowanie takiej działalności co ja na jasność Słońca. Wpływ ma Pan X, który ma 10 przedsiębiorstw, roczny dochód "oficjalny" liczony w mln zł, a prywatnie zagorzały przyjaciel posła Y, ministra Z itd. Internet to ostatnia ostoja gdzie lobby ma problemy. YT liże tyłek korporacjom i teraz już nie wrzucisz sobie czegokolwiek jak np. 5 lat temu. Te całe ACTA itp. akcje to myślicie, że zabawa dla służb? Służby swoją drogą, ale przede wszystkim takiemu Apple i innym gigantom leci kasa ciurkiem przez palce gdy cwaniaczki z Polski ssają jak pijawki muzykę z nielegalnych źródeł zamiast dorobić iTunes'a jak dobry obywatel. A i jeszcze coś - aspekt kontroli obywateli -> po co? To nie chodzi o to żeby agent chodził Ci za dupą, ale żeby nafaszerować Cię reklamą. Wrzucasz na fb tonę info o sobie, lajkujesz różne rzeczy, na różne też klikasz, jarasz się opcją ustawiania miejsca pobytu itd. fb przygotowuje pod Ciebie idealne reklamy -> masz być robaczkiem, który popiera konsumpcjonizm, masz kupować to co jest modne choćbyś np. miał netbooka to i tak powinieneś mieć jeszcze iPada.
Poruszam powyżej wiele wątków i w zasadzie niczego nie kończę. Nie chcę tego robić, bo zaraz wyjdę na jakiegoś ideowca, który chce tutaj siać ferment. To nie o to chodzi. Ludzi inteligentnych jest mało, a sama inteligencja bez władzy i pieniędzy niestety jest łatwo tłamszona. Nie nawołuję tu do niczego, ale brakuje na tym świecie świadomych ludzi. Filmik powyżej to zlepek mas ideologii od totalnych anarchistów, po jakichś liberałów, a także konformistów, którzy po prostu chcieli mieć "bekę". Mnie osobiście jednak się podoba choć widzę, że mało z tych ludzi rozumie co i po co robią.
goliat45
ponad 12 lat temu
Film jest bardzo subiektywny i pokazuje że anonimowi to grupa ludzi z jakąś ideą oraz horda dzieciaków z programem LOIC...
nie oszukujmy się ten koleś ze złotym łańcuszkiem to debil
Seboc17
ponad 12 lat temu
Film wymiata
radeq
ponad 12 lat temu
a więc Bokser was loluje ? i sprawia mu przyjemność jeśli kogoś zdenerwuję ?
Seboc17
ponad 12 lat temu
Hah na to wygląda ;D
Waka528
ponad 12 lat temu
Z tego by wynikało że Bokser stoi na straży internetu i pilnuje żeby nikt nie wziął go zbyt poważnie.O_o...Nieee...to głupie...bokser to hój
Srajko
ponad 12 lat temu
Film oczywiscie zaj@%isty