Jak by moja córka to domu wróciła i powiedziała jak było, to sam bym nauczyciela ta pykał

to jest Marian Śmiałek

nad tym powinno sie plakac a nie smiac idioci

To be k*%wa!

to jest córa FedoraXD

Mozna tlumaczyc, a i tak sie nigdy malpa nie nauczy... a za takiego kopniaka to bym jej wyj@%al sierpa na ryj.

Dobrze zrobiła, nauczyciel po wstawieniu tego filmiku z pewnością ma przesrane

To Kononowicz jest nauczycielem?

W Rosji nie trzeba się uczyć angielskiego - tam zarabiają tak, że nie muszą wyjeżdżać hahahaha

Haha zaj@%ała mu skaziora w lewe jajo

Mi się troche to kojarzy z Dniem Świra
"Or not to be"
Też taka skrucha od osoby słuchajacej "czyli tej dziewczynki":
D

Śmiałek z pierwszej miłości

Dobrze zrobiła chamowi bez ogłady

a swoją drogą przez lata mojej edukacji (od podstawówki po Liceum) miałem kilka szajbniętych nauczycielek (2 od anglika, 1 od muzyki i 1 od matematyki)
...nie mówię tu o 1-razowym krótkim opieprzu od nauczyciela gdy się klasie należało - to każdy rozumiał.
... nie były to jedno-razowe odpały tych nauczycielek ale zazwyczaj niemal codzienne... dla przykładu (wyzywanie uczniów, opieprzanie, darcie się - a za co - np. za nierozumienie tematu którego nie było...)

Oczywiście to były pojedyńcze przypadki... miałem wielu nauczycieli przeciętnych nauczycieli i a niektórych nawet takich z którymi można było logicznie dyskutować, nie zgodzić się, udowodnić tezę i dostać 5...

PS.
Obecnie jestem studentem, zdarzają się wykładowcy lubiący opieprzać... albo udowadniać że są najmądrzejsi na świecie... ale wyzywek nie ma.

- poćwiczymy angielski... odmień ,,być"
- nie no co Ty, tato...
- no odmień!
- aj em... , ju aryrr.. bo Ty... Ty mnie stresujesz...
- ja Cię stresuję!? K**a, uczysz się tego w szkole i na kursach i wszystko to jak krew w piach...
- ta, krew od razu...

należalo jej sie dziwce

i takie osoby właśnie skutecznie potrafią zniechęcić do nauki i szkoły. Potem takie dziecko stresuje się szkołą. Założę się że wiedziało o co pytał ten belfer pacan ale bało się już odezwać. dobrze mu zrobiła

Tego się nie spodziewałem, miałem kiedyś taką nauczycielkę też anglika, jak sekretarka wchodziła do klasy to taka miła a jak wychodziła to darła się wniebogłosy na szczęście ja zwolnili.

on zachowuje się zupełnie jak moja chemica z gimnazjum xd
tylko ona do tego trąciła formaliną i wyglądała jakby ją piorun trafił xd
(g30 w krk)

hahhaha mała bestia wiedziała kiedy zaatakować, poczekała aż się zmęczy krzyczeniem i w perfekcyjny sposób dokończyła dziadza

No i wez tu sobie zone z Rosji.

no aż mnie zatkało hahaha

Marian Śmiałek?

Szkoda że drewniaków nie miała ubranych...

Rosja...

Mazury. Piękna sceneria. Domek w lesie tuż przy jeziorze. Zero cywilizacji.
Brak prądu. A w chatce dziadek i babcia.
Pewnego wieczoru postanowili powspominac stare czasy, wyciągnęli albumy ze zdjęciami zapalili świeczki i się zaczęło.
Na początku fotografie z dzieciństwa, później te z pierwszej randki...z pierwszym
pocałunkiem, później fotka a na niej pierwsza kąpiel na golaska w jeziorze. W końcu babka mówi do dziadka:
- Taka melancholia się nam wkradła idź przynieś z piwniczki butelkę wina. Tyle tego
narobiłeś i w końcu jest okazja je spróbowac...
Dziadek wziął świece i poszedł po wspomniane winko.
Wieczór był niesamowity butelka została opróżniona. Ale wydażyło się coś nieoczekiwanego.
Babcia zrobiła się wilgotna, dziadkowi "coś tam" zesztywniało i wyrko....To był niesamowity seks.
Trzy dni orgii. Dziadek w siódmym niebie, babcia pewnie w ósmym.... W końcu się skończyło...
Babcia zaskoczona takim obrotem sprawy mówi do dziadka:
- Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam. To pewnie po tym winie. Idź zobacz z czego jest to wino
może mamy więcej butelek!
Dziadek wstał wziął pustą butelkę do ręki, przetarł zakurzoną etykietę przeczytał i woła:
- Skarbie to KONIAK!!
Babcia zdziwiona tym co dziadek wyczytał ripostuje: Koniak? Skąd u nas wziął się KONIAK????
Dziadek przeciera dokładniej etykietę i mówi:
-Kuśwa, KOŃJAK NIE MOŻE TO JEDNA ŁYŻECZKA NA WIADRO WODY.

No i dobrze należało się Debilowi.

musiało boleć