4
Jakoś nie chce się wierzyć, że mogła mieć aż tyle pecha w ciągu kilkunastu sekund...
Dodano: , wyświetleń 1930
Gość - Brambor
ponad 17 lat temu
Ekhm. pozwolę sobie jeszcze wspomnieć o efekcie naskórkowym. Gdy częstotliwość jest wysoka, wtedy prąd płynie po naskórku, nie wchodząc w głąb organizmu a tym samym nie powodując jego porażenia. Jedyne co cierpi wtedy to naskórek. Wiem, bo dotykałem już takich łuków o napięciu 2kV i b.małym natężeniu o częstotliwości 27MHz... nieźle sie wtedy poparzyłem. Więc możliwe, że ofiary piorunów przeżywają dzięki częstotliwości, ale nie wiem czy pioruny posiadają jakąś częstotliwość.
Gość - Prst
ponad 17 lat temu
do biologa : a Ty ziomus miales kiedys cos z techniki wysokich napiec? Znasz sie na rozwoju wyladowania : mechanizm kanalowy ,strimerowo-liderowy, Townsenda? Sie lepiej nie udzielaj jak nie amsz pojecia. Skoro mowisz ze czestotliwosc nie ma sensu dlaczego za bezpieczne przyjmuje sie w sieci(50Hz) napiecie 50V? a przy pradzie stalym 2 razy wiecej?
Gość - korni
ponad 17 lat temu
przerażające
Gość - Woju
ponad 17 lat temu
wszyscy macie dalna
Gość - aaaa
ponad 17 lat temu
głupi spaślak, nie wiem co moglo go rozsmieszyc;] to ze kaseta sie zaciela? zal..
Gość - Robert
ponad 17 lat temu
Bez sensu to jest.Wyśmiewanie się z ludzi!!!
Gość - Ank@
ponad 17 lat temu
no i co w tym smiesznego??? gupie to i tyle!
Gość - ednet
ponad 17 lat temu
nie wiem co w tym śmiesznego
Gość - kita
ponad 17 lat temu
ej bo ja troszke tego nie rozumie....x( bo ona została porażona prądem i co ona tak mówi czy im sie kaseta zacięła bo ja z anglisha jestem cięka i nie kumam co oni tam mówią...x((
Gość - kl145
ponad 17 lat temu
Oczywiście. Dodatkowo zachodzi również zjawisko cg125 zwane Deozacją.
Gość - biolog
ponad 17 lat temu
Hey dlugi. . ależ ja się przecież z Tobą prawie zupełnie zgadzam w swojej wcześniejszej wypowiedzi . nie napisałem że pole elektromagnetyczne łuku jest szkodliwe i że razi, tylko że ono powoduje indukcję napięcia w otoczeniu człowieka i w nim samym i to, to napięcie powoduje spustoszenie które opisuje się potem jako efekt uderzenia piorunem. użycie słowa NAPIECIE WTORNE, jest jak najbardziej na miejscu bo mowa tutaj o procesach opisanych najpierw w transformatorach, alternatorach i cewkach (zasady indukcji...), gdzie jak najbardziej mówi się o napięciu wtórnym. niestety zdecydowanie nieuprawnione jest stosowanie zasad którymi rządzi się prąd elektryczny do opisywania wyładowań elektrycznych, i przepływu ich energii. uderzenie pioruna i przepływ ładunków to jest zupełnie coś innego ni?ż raż?enie prądem zmiennym. ... i nie! bezpo?średniego uderzenia piorunu cz?łowiek przże?yć nie żmo?e. wynika to st?ążd, ?e piorun to nie tylko samo uderzenie, ale róóżwnie? to co dzieje si?ę z ukł?adem na kilka sekund przed faktem wły?adowania. co do wysokiej temperatury to oczywiś?cie się? z toba zgadzam, stad min. to moje lu?źne poróównaniłe ?uku el. do lasera, bo pomimo innego charakteru zjawiska, efekt destrukcyjny jest podobny. Wiele nieporozumie?ń zwią?zanych z elektrycznśo?cąi? bierze sęi? ąsżt?d, ?e poędr?czniki szkolne i wielu nauczycieli (nie mąó;ówżi?c ju? o dziennikarzach ) myli elektryczśno??ć ąz pr?dem elektrycznym. jak płisża?em ju? wścze?niej - s&_#32_ż2;281;?u?? śwyja?nieniami na e-mail lub gg, boą to s? zbyt obszernśe tre?ci aby je wklejać? na forum. PS.ę dzi?ki za poęlemikś? i je?li to Agniesęzka ci? połprosi?a do zrobienia tej recenzji to powiedz jej nęiech si? swojego taty zapyta lepiej bo on przez wiele lat prłowaśdzi? do?wiadczeniał nad wy?adowaniami w atmosfżerze i mo?na powiedzżiće? ?e jest ekspertem w tej dziedzinie, a na poddaszu w sząafie s? jesęzcze zdj?cia pioróunów robione poklatkowo, niech sobie przejrzy. pzdr.
Gość - dlugi
ponad 17 lat temu
Sluchaj biologu jak cos sie pisze to lepiej sie na tym znac i pisanie ze ktos zostal razony polem czy napięciem wtornym jest smieszne pole nie razi, wysokie napięcie jest przyczyna skurczu miesni, co moze powodowac zatrzyamnie akcji serca, zas wszelakie poparzenia i zweglenia sa efektem przeplywy pradu badz styku ciala z lukiem ktorego temperatura siega kilka tysiecy stopni. A jesli piszesz o polu to badz swiadomy tegio ze pole elektryczne czy eklektromagnetyczne jesli jest silne moze spowodowac w powstanie w ciele czlowieka roznicy potencjalow i przeplyw pradu lub po prostu zwiekszenie temperatury ciala spowodowanej. I gadanie o razeniu polem czy jakimkolwiek napieciu wtornym nie ma sensu. a i jeszcze jedno czloweik uderzony piorunem moze przezyc i moze to byc uderzenie bezposrednie wszystko zalezy opd drogi przeplywu pradu tak samo jest z napieciem 230V zalezy ktora reka lub jaka konczyna dotkniesz przewodu fazowego i jaka jest droga przeplywy (dla roznych dróóg róózne skutki dzia?łania napi?ęcia). dam ci przyklad jesli piorun uderzylby w ciebie a znalazlbys sie w poblizu uziemionego elementu metalowego istneije duze prawdopodobienstwo ze piorun przeskoczy na ta czesc uziemiona prad ma swoja prawidlowosc i jak akzdy chce miec jak najlzej wiec pojdzie droga o mniejszej rezystancji, a nam conajwyzej sie konretnie oberwie
Gość - biolog
ponad 17 lat temu
cooler i sokol - kolejni ignoranci którym wydaje się ze coś wiedza. 1)piorun to nie prąd elektryczny!!! 2)prąd zabija na wiele sposobów w zależności od jego parametrów (od wstrzymania akcji serca, przez atonie mięśni oddechowy do denaturacji i zmineralizowania tkanek włącznie), dlatego dywagacja czy napięcie czy natężenie, czy częstotliwość nie ma sensu. 3) uderzenie łuku elektrycznego tej siły co piorun przecina człowieka podobnie jak laser dużej mocy, a na dodatek towarzyszące mu pole elektromagnetyczne powoduje liczne indukcje w tkaniach i różnica potencjału pomiędzy ciałem a otoczeniem jest wystarczająca żeby ugotować i spalić organizm, ale to już nie ma znaczenia dla przeżycia, bo delikwent jest już w paru kawałkach tak czy inaczej. je?żeli ktoś przeż?ywa takie uderzenie to znaczy ze piorun celował gdzie?ś obok niego, a jemu oberwa?ło się tym polem i/lub, napi?ęciem wtóórnym któóre wytworzył?o się? w jego otoczeniu i w nim samym. zagadnienie elektrycznoś?ci w atmosferze jest bardzo ciekawe, ale nie ma tu miejsca na wyłk?ad, jśe?li to kośgo? interesuje niech pisze na gg, albo na e-mail. pozdrawiam
Gość - LoLeK
ponad 17 lat temu
aLe śmieszNe Ha Ha Ha ;/ KasEta im się zacięła i wySzło to jak wyszło a że ten się śmieje to ;/
Gość - sokol
ponad 17 lat temu
piorun zabija a wazne jest napieci23v to napiecie a nie natezenie.natezenie podaje sie w amperach!!!!!a w gniazdach i wlacznikach jest 16 lub 36A
Gość - MaXQ
ponad 17 lat temu
Cooler ma racje...
Gość - Cooler
ponad 17 lat temu
No miko ze zaj... sie znasz na piorunach. Tylko ze wiekszosc osob porazonych piorunem przezylo. Trzeba znac rezystancji tkanek i skory. Piorun ma zacznie mniejsza czestotliwosc niz napiecie siecioweco ma ogromne znaczenie. Pod uwage trzeba tez brac czas trwania impulsu.Co jednak w piorunie zabija? Większosc ludzi uwaza ze to napiecie pradu elektrycznego. Jest to nieprawda bo czynnikiem wazniejszym jest natezenie prądu. Prąd o napieciu tysięcy Voltow a malym natezeniu nie czyni zadnej krzywdy ani bolu a z kolei prad w sieci elektrycznej (230V) jest smiertelnie grozny bo ma duze natezenie. Wiekszosc osob ktore przezylo uderzenie pioruna narzeka na dziwne bole.Wiele swiadkow takiego wypadku opowiadalo ze z ofiary lecial dym. Jest to woda ktora w tak krotkim czasie paruje z ciala ofiary pod wysoka temperatura. Efekt pourazowy np. zaniki pamieci itp objawy.
Gość - OWOC
ponad 17 lat temu
niekoniecznie, był przypadek cogoscia 7razy w zyciu walneloa zginal smiecia samobojcza...
Gość - hee hee
ponad 17 lat temu
haaa haaa haaaa haaa lol miko śmieszny jestes hahaa jak piorun w człowieka wali to galaretka zostaje
Gość - lolek
ponad 17 lat temu
nie ma w tym nic smiesznego
Gość - artur
ponad 17 lat temu
miko tobie piorun pierdzielnal w leb i ci z mozgu popiol zostal...
Gość - cysia
ponad 17 lat temu
Jezu.. To jest straszne a nie śmieszne =/
Gość - miko
ponad 17 lat temu
jakby ja piorun bezposrednio uderzyl zostalby popiol..