Od wycofania wojsk radzieckich budynki popadają w coraz większą ruinę, ogólnie teoretycznie teren jest nie dostępny dla każdego, ponieważ znajduję się na poligonie wojskowym i to w niedalekiej odległości od strzelnicy, więc trzeba uważać jak się tam idzie, po za tym pełno tam wielkich dziur przykrytych liśćmi i innych pułapek. Osiedle jest ogromne, klika naście czteropiętrowych bloków i innych budynków zarośniętych krzakami i drzewami. Stacjonowała tu między innymi kadra Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej; 76 Pułk Czołgów oraz 144 Pułk Zmechanizowany. Łącznie w okolicach stacjonowało ponad 15 tysięcy żołnierzy wraz z rodzinami. W latach 60-tych jednostkę znacznie rozbudowano. W jej skład wchodziły koszary wojskowe, magazyny, bloki mieszkalne typu "Leningrad", sklepy, szkoły i rozmaite zabudowania gospodarcze. W 1992 roku obiekty przeszły w ręce polskie. Większą część ruchomego wyposażenia wywieźli Ruscy, a resztę rozkradli szabrownicy. I kolejne poligonowe rarytasy. Pstrąże, czyli przedwojenny Stransse. Były tu efektowne koszary, domy oficerów, szkoła... Po wyjściu Rosjan miejscowość zaczęła znikać w błyskawicznym tempie. Jak opowiadają bywalcy, niejedną willę w okolicy zbudowano z wyszabrowanego tu klinkieru i zbito niejedną fortunę.