No Celsa zrobiła niezłego "wała"...

To do motoru komar 50cc.wiem bo mam i sam rozbieralem.

Ludzie są pod wrażeniem po obejrzeniu tego filmiku. I słusznie! Identyczne maszyny (np te automatycznie obrabiające i dobierające narzędzia) są cały czas na W2 w Cegielskim w Poznaniu przy wytwarzaniu silników okrętowych tylko jak wiemy wydziały w Poznaniu siadają bo nie ma kupców na silniki ale się trzymają bo wciąż produkują wały korbowe. Pamiętam mistrz w wydziale silników agregatowych powiedział mi, że 80% zysków to budowa wałów korbowych do agregatów, kokosów nie ma bo prawie nikt silników nie zamawia.

Tak się składa, że jestem mechanikiem okrętowym i mam styczność akurat z takimi oto wałami korbowymi i powiem, że to są normalne rozmiary wałów. To oczywiste że musi być ogromny jeżeli moc silnika statku o długości powyżej 200m jest około 10 000kW dla silnika kilku cylindrowego.

Na koniec dodam info o zarobkach w takich zakładach bo widzę że była rozmowa. Inżynier zarabia średnio około 3,5tys zł. Dlatego polecam iść w moje ślady i nie tworzyć tylko eksploatować tak jak ja (zarobki ok. 11tys zł).

ten wał to pewnie do wywrotki caterpillar 797

Pracowałem na maszynach tego typu, czyli CNC i tym podobne. Tyle że ciut mniejszych, bo firma zajmowała się produkcją zaworów do silników. Dla tych co nie mieli styczności z taka pracą, chciałem napisać, że fajnie to wygląda jedynie na filmikach. A fakty są takie, że te maszyny lubią się zużywać i psuć. Wymienianie części, często bardzo rozgrzanych, nie należy do przyjemnych. Bądź śliskich i ciężkich elementów. Poza tym praca jest bardzo nudna, bo jeśli maszyna pracuje sprawnie, to wystarczy jej tylko pilnować. Dodam jeszcze że w przypadku zaworów, dokładność zamykała się w dziesiątkach mikronów, czyli dość precyzyjnie, a co za tym idzie upierdliwie. Bo trzeba było sprawdzać co chwilę czy wychodzące z obrabiarek zawory mieszczą się w ściśle określonych normach. Do tego wysoka temperatura panująca na hali i często też tak zwana mgiełka olejowa, czyli opary chłodziwa unoszące się w powietrzu. Ciężkie warunki. Fakt, kasa lepsza niż w zwykłych fabrykach, np. tworzących woreczki foliowe czy opakowania z plastiku, ale należy sobie zadać pytanie czy warto, chociażby ze względu na zdrowie. Pozdrawiam.

To do ciungnika zbierającego ziemnioki?

Maszyna bardzo podobna do BFM'u z naszego polskiego "Rafametu"

Your mom's dildo produced.

narzędzia skrawające robią wrażenie..
bardzo fajnie zrealizowany film pokazujący jak wielkie możliwości ma ta firma.. myślę że większość takich zamówień to zamówienia zagraniczne stąd też porządny filmik z opisami w języku angielskim..

"Mają rozmach sku@#$syny"

Pier dolę nie oglądam.

jaka duża krajalnica do chleba.

A wszystko to z dokładnością do setnych/tysięcznych milimetra

możliwe że do silnika jakiegoś dużego statku

dobra czy ktos mi wytlumaczy do jakiej besti to jest ?? bo ja przerazony jestem normalnie hehe

ale przezież nasza gospodarka jest przestarzała i mało wydajna ..to dlatego tak mało zarabiamy...jak to gdzieś przeczytałem