Stary widziałeś, że jechał na uślizgu? Wystarczyłoby, że tylna opona złapałaby znakowane pole a leciałby w trawę/piach jak pocisk. MotoGP to harcore w porównaniu do F1. Wolę oglądać F1 jako, że w chwili obecnej jarają mnie bardziej auta, ale w MotoGP masz tylko dwa kółka, śmieszną masę 150-160 kg i moc rzędu 230 HP, więc wyluzuj, bo wątpię żebyś potrafił na prostej drodze rozpędzić się takim motocyklem w zakresie 0-200 km/h na maksymalnym otwarciu przepustnicy bez gleby czy to przez poślizg czy nieudane powerwheelie. Ten motocykl jeździ po terenie do jakiego został stworzony, więc nie wymagaj od niego cudów na naszych drogach. Do naszych dróg lepiej nadają się SM, enduro czy turystyki, które mają przede wszystkim dłuższy skok zawieszenia.

No właśnie o to chodzi, że podczas wyścigów to norma cymbale

to skoro to taka norma to po co to wrucac na stronke i się tym podniecać kretynie

No bo właśnie pokazują, co kierowcy MotoGP potrafią
Weź sobie zobacz ramówkę Eurosportu i włącz MotoGP to zobaczysz, często są takie manewry "zejścia" na kolano lub łokieć...
cymbale

no to skoro są na każdym moto gp to sobiee to mogę w telewizji obejrzeć a po co takim czymś stronkę zaśmiecać...
szkoda słów...

super... przypadkowo zamiast łapkę w dół dałem łapkę w górę:/
Kaiko powinien mieć teraz o -2 łapki więcej!

to spróbuj będzie jednego gimbusa mniej

wole F1

gdyby był na kanionie to by się dało.

frerro ale suchar