Przesłanie zrozumiałem ale miało być na poważnie a forma w ogóle nie była poważna. W związku z takim przedstawieniem problemu po prostu większość porusza poboczne tematy o Bogu i autorze/ach filmu a nie o chorobie i związaną z nią problemami naszej służby zdrowia i polityki z tym związanej.

jest mi przykro że obraża Boga i szczerze modlę się za to by mógl zrozumiec dlaczego tak jest. Gdybyś był Bogiem jak wymyślił byś ten świat by ludzie mogli sobie zasłużyc na Niebo. Tak to już widocznie jest i też jest mi z tego powodu przykro. Ale istnienie Boga nie może stac się faktem bo w co byś my wierzyli

ludzie mają złe wyobrażenie Boga. Taka prawda, że jak jest dobrze to się Boga ma daleko w "poważaniu" a jak przyjdzie co do czego jest źle, jest niedobrze i już nic nie pozostaje to: jak to mówi mądre przysłowie "Jak trwoga to do Boga". Nie traktujmy Boga jak maszynki do spełniania życzeń. Bóg raczej nie pragnie tego żebyśmy byli chorzy i wszyscy poumierali.

pozdro i oczywiście życzę zdrowia tej dziewczynie.

Polać mu za ren film !

Bardzo dobrze to podsumował (choć w ostrych słowach).

A co do Boga, to tak na prawdę nigdy się nie dowiemy czy istnieje... może po śmierci - ale równie dobrze Bogiem - w sensie stwórcą może być tzw. WIELKI WYBUCH (stwarzający wszechświat)z przed 13 miliardów lat. - a co do różnych religii, to tylko maszynki do robienia kasy na naiwności ludzkiej.

Wiara łączy ludzi, a religia dzieli.

PS.
Już dawno wymyślono "lekarstwo" na raka (hamujące/zapobiegające rozwojowi ...brak niestety badań na szerszą skalę) - WITAMINA B17 ... ale niektórym korporacjom farmaceutycznym nie zależało na ludziach tylko na sprzedaży półśrodków... (efekt możemy zobaczyć choćby w tym filmie) to lekarstwo nie jest może zupełnym, ale z badań wynika, że gdy na wniosek korporacji farmaceutycznych wycofano tą witaminę (z produktów żywnościowych {nowe standardy, zmiany genetyczne}), zachorowalność na raka ogromnie wzrosła.

nie wiem kto to jest ale smiesznie gada i madrze gada

Napewno ten debil tak sie duzo modlil i tak czesto chodzil do kosciola ze jest taki zdrowy i popularny itd.