W stanach płacą grubą kasę za to żeby móc być na uczelni, więc nic dziwnego, że chodzą na wykłady. W Polsce edukacja darmowa to i ludzie mniej ją szanują.

Może dlatego była cała sala tych studentów ...

Złodziej to czarny charakter, więc...

No bez kitu, wszystko fajnie zrobione, muzyka i wgl ale myślałem że jakaś beka wyniknie na końcu, albo jakiś zwrot wydarzeń. A tu typowy scenariusz, ten go zabija oddaje torebkę i koniec. Miałem nadzieje że czymś mnie zaskoczą.

a mało to jest filmików z akcjami z polskich uczelni czy szkół i jakoś nauczyciele/wykładowcy dobrze się bawią.

W ekonomiku rozbiliśmy obóz indiański, a w polibudzie ugotowaliśmy zupe podczas zajęć. Zupe zjadl profesor po wykładach , natomiast indian przepędzili biali ludzie ze szczepu securitas

To już zależy jak się trafi, u mnie na uczelni są i luzacy i średniacy, a zdarzają się tacy, którym jedno słowo nie spodoba się z twojego zdania/wypowiedzi (bo nie będzie zgadzało się z tym co profesor/doktor sobie wymyślił) i masz prze$#^ane do samego końca studiów + regularne opierdalanie gratis.

U nas jeszcze nie robiliśmy takich "akcji" na wykładach, było jedynie opowiadanie kawałów lub śmianie się z jakże twórczych postanowień naszego rządu (nieraz wkomponowane w wykład)... nic poza tym.