Słyszałem to całe przedstawienie w radio.Słuchałem z uwagą i bardzo się uśmiałem od ucha do ucha.Się tam działo

haha...

przypomniała mi się akcja (z dawnych lat)
(nadmienię że z religii miałem 5, {czytałem biblię moje wywody były logiczne i zabijające tezy wyssane z palca przez czarnych}...nie 6 bo przy takim stopniu irytowania zarozumiałych księży nie dało rady)

Kiedyś ksiądz obraził się że powiedziałem mu dowodzenia gdy wychodził ze szkoły...:
-(ksiądz coś zaczął pieprzyć że jest ważniejszy bo jest księdzem i należy mu mówić szczęść boże)
+na co ja "no dobrze proszę pana"...
-"ale ja jestem księdzem"
+ "nie szkodzi..."
-"do mnie należy mówić proszę księdza !"
+"skoro pan tak sobie życzy..."
(tu kilka razy tekst się powtarzał ksiądz zaczął się mylić)
-"mi się mówi proszę pa... a zresztą szczęść boże..."
+dowiedzenia.

... następnego dnia rozmawiałem o tym z kumplem - który nie widział "przedstawienia" no i na odchodne dowalił chałaciarzowi podobną akcję... "pan ksiądz" więcej o to się nie czepiał.

a co do "znanego telegrafisty z Torunia, zapewniającego łączność moherom" no cóż... chyba każdy słyszał o jego pazerności i obłudzie...

Pozdrawiam
PS
wiara łączy ludzi, a religie dzielą
... swoją drogą nawet ateiści w coś wierzą

CH#%J MU DO DUUPY, JEBANYY WYZYSKIWACZ! Ks.WYZYSKIWACZ...

To księdza się powinno zwracać tak jak na to zasługuje czyli: "Ty j@%**y nierobie, darmozjadzie, obiboku itp. itd...

ksiadz czy pan...oj tam oj tam ...a moze DYKTATOR...niektorzy by tak to powiedzieli

do roboty k$^@a!

Czytając 4 ostatnie komentarze nie dziwię się, że tak teraz wygląda sejm.
A najgorsze jest to, że przynajmniej przez 3.5 roku nie zobaczymy poprawy.

Ale wieśniaki tam siedzą won do garów

Wysadzić to gówno w powietrze !!!

osrywam ich i poniżam najgorzej jak się da!

spalić ten syf

Moim zdaniem to szacunek musi byc, ksiadz to ksiadz, pan to pan to niech nieuzywaja rowniez przed nazwiskami, premier, minister, prezydent czy jakis inny.

Kto go tam k$^@a dał się pytam? Skąd się taki darmozjad tam wziął ja się pytam?

No faktycznie problem najwyższej wagi państwowej. Pan,ojciec czy ksiądz...a może po prostu tępy ch#%.

Prowadzący program w Radiu Zet Janusz Weiss dzwoni do Anny Grodzkiej:

Dzień dobry, dzwonię do pani/pana w bardzo nietypowej sprawie.

Rydzyk nawet się nie odezwie tylko się cieszy, prawdziwy ksiądz po prostu i jeszcze ta zadymiara razem z Dziedziczakiem, w kościele różaniec klepać powinni a nie fermentować w komisjiach.

To jest właśnie zachowanie typowe dla katolika. Pewnie tego się nauczył siedząc co niedziela w kościele, słuchając homilii. Poza tym najważniejsze przykazanie... zdaje się że jak kiedyś jako dziecko chodziłem do kościoła, to ta druga część brzmiała "kochaj bliźniego jak siebie samego". No tak, zapomniałem dodać "wybiórczo".

Je**ny hipokryta.

W języku kultury należy zwracać się do osoby publicznej z tytułem najwyższym jaki ta osoba posiada. Zwracanie się do takiej osoby inaczej jest tylko przejawem chamstwa, prostactwa ewentualnie kompleksów co widać szczególnie w środowiskach lewackich. Ksiądz jest rodzaj tytułu. Kończąc seminarium zdobył wykształcenie wyższe (jakby poddać to mierze tytułów naukowych to Ksiądz stoi o ile dobrze mi się wydaje jakoś niewiele ponad Magistrem). Nie wyobrażam sobie zwrócić się do generała, prezydenta, premiera, profesora, per pan.
Natomiast jeśli chodzi o płeć tej osoby z Ruchu Palikota, to moim zdaniem nie warto robić z siebie idioty i zwracać się do tej osoby w rodzaju żeńskim. To tak jakby zaakceptować zmianę płci. A logicznie rzecz biorąc osoba zwracająca się do Posła o płci nieokreślonej w rodzaju żeńskim, nie powinna brać tego argumentu jako odmowę np. propozycji tańca z tą osobą

I dobrze mówiła. Ch#% w dupę Żydowi staremu

Grodzka mówi do Rydzka Pan nie ksiądz, żeby podkreślić, że nie jest wierząca. Zwykle bywa tak, że osaba tytułująca kogoś per ksiądz, biskup dalajlama czy Wasza Wysokość, przyjmuje pozycję serwilistyczną. Grodzka ma rację. Zwracanie się do kogoś używając celowo innej formy,, to zwykłe chamstwo i prostactwo. Grodzka JEST kobietą bezwzględnie, Rydzyk jest panem a ksiądz to jego tytuł zwyczajowy.

O szefie loży masońskiej Rydzyk powinien mówić Wielki Strażnik, Sentinel, a nie robi tego z powodów, dla których Grodzka nie nazywa go księdzem, ani ojcem.

Zresztą gdyby ten prawicowy oszołom nie znał historii Grodzkiej, to widząc ją w negliżu od pasa w dół, pewnie by się nie zorientował. Grodzka powinna to tego chama mówić per Pani, albo "blondynko"

żal mi dupę ściska. benzyna po 6 zł, bezrobocie rośnie, a Ci się sprzeczają czy poprawna forma to Pan czy Ojciec.

A Pani Elzbieta Kruk chyba znowu na bani

Co ja pacze !

W języku polskim wyrażenie "Pan" nie jest obraźliwe. Ma Pan rację! Padłem

RYDZYK FAJNY ZACIECH

* W opisie powinno być Pan/Pani...

Jak Grodzka(i) mówi na księdza per Pan, celowo wyrażając brak szacunku to jest ok, ale jak gość jej zripostował to już "jak tak można". To, że ma długie włosy i w dowodzie imię żeńskie - nie zmieni faktu, że to facet. Ojciec zresztą (niestety).

Jak Grodzka(i) mówi na księdza per Pan, celowo wyrażając brak szacunku to jest ok, ale jak gość jej zripostował to już "jak tak można". To, że ma długie włosy i w dowodzie imię żeńskie - nie zmieni faktu, że to facet. Ojciec zresztą (niestety).

szopka na wiejskiej i stado baranów

Pieprzone katole...

teatrzyk "Zielona gęś" Zaprasza!