Na łódzkich skrzyżowaniach zamontowano ostatnio wideodetektory. Zgodnie z obowiązującymi przepisami na drogach dla rowerów światła muszą zapalać się AUTOMATYCZNIE - nie może być na nich żadnych przycisków itp.. Środowiska rowerowe chciały wyrównania cykli świateł dla samochodów i rowerów, ale łódzki Zarząd Dróg i Transportu zamiast tego kupił wideodetektory za kilka mln złotych. Jak widać - działają doskonale.