Samolotem się nie jeździ tylko lata

a ty jestes internetowym debilem i twoj caly swiat to milanos...

sorry...ale jestem hetero, więc poszukaj sobie innego obiektu pożądania ped@#^ i nie spamuj mi skrzynki ;]

jestes internetowym debilem i twoj caly swiat to milanos...

Zaciąłeś się?

wez spie#&*@%j z tąd

W Polsce taki Pan mógłby Cię pozwać zarówno w procesie cywilnym jak i karnym za naruszenie dobra osobistego - nietykalności cielesnej. W tym przypadku wygląda to właściwie, ale dopuszczenie takiej opcji zawsze rodzi pole do naruszeń - ilu ludzi skarży się, że policja bez powodu wali ich buziami o machę lodówki i skuwa jak jakichś dzikich psychopatów gdy Ci grzecznie wykonują wszelkie polecenia funkcjonariuszy publicznych? Nie powiem, że nie mają niekiedy racji...sfrustrowany policjant czasem przegina z ilością środków niezbędnych do właściwego przeprowadzenia czynności służbowej. Wątpię żeby w Szkocji takie zachowanie było dozwolone, ale wygląda spektakularnie. W Polsce nie przejdzie także z tego względu, że mamy troszkę mniej legalistów niż tam, więc ciężko żeby taki Pan uzyskał akceptację w busie, w którym na 30 osób siedzi np. 5-10 lewusów jak nie więcej.

gowno prawda!! po pierwsze kazdy ma wyj@%ane czy ty masz bilet czy nie, po drugie mozesz kanarowi zaj@%ac w morde i ch#%a ci zrobia a trzecia opcja to mozesz spie#^#lic i tez ch#%a ci zrobia, taka jest k$^@a prawda, a jak jestes lysy i masz dresy to nie podejdzie nikt, a nie pie^$#lenie tam o sprawach sadowych, kto ma czas sie w to bawic? jak wezwa policje to moze jest szansa, chyba ze po drodze wpie#^_#l_ dostanie i go puszcza, wiec nie pie#^_#l_ jak to wyglada w rzeczywistosci!

Ty chyba Musi13 nie rozumiesz co napisałem powyżej, bo teoretycznie napisaliśmy o tym samym, tylko, że Ty ująłeś to jak permanentny wizytator ławeczki przy trzepaku.

Nawet nie wiesz co to znaczy cieć, a używasz tego słowa...

Ciec cie w publicznym transporcie walil i tak powstales

tyle że jak wsiadam do autobusu czy tramwai i chce skasować bilet żaden kasownik nie działa ^^

według mnie jesli transport publiczny byłby darmowy to taka sytuacja by nigdy nie zaistniala i zadnego problemu ani grubasek by nie mial ani chudzielec ani kanar. W koncu i tak placimy tyle podatkow ze darmowy transport publiczny moglby sie sprawdzic

Gdyby transport publiczny był darmowy, to by go nie było buraku....

ballbag*

dostajesz minusy bo dzieci nie wiedzą co napisałeś

taaa a z czego?!

W polsce powiesz tylko raz ze nie wyjdziesz to juz cie albo kierowca wytarga albo zadzwonia na policje/straz miejska i mandat to najlagodniejsze zakonczenie.

i po co gadasz jak sie nie znasz?
koles moze kupic bilet od inspektora a jak nie to inspektor moze mo wlepic mandat a jesli sie rzuca i jest agresywny to dzwonia po BTP (British Transport Police) policja ktora jest tylko na kolejii i oni wpadaja i goscia zawijaja i nie dosc ze kare mu wtedy doj@%*a to jeszcze nasrane w papierach...

Jak już masz odpisywać to odpisz na temat... Ja napisałem jak jest w polsce i chyba lepiej wiem bo kilka mandatów w życiu dostałem -.- Nie wiem jak jest tam, ale z tego co widać na filmie to kolesiowi za wiele nie robią. U nas jeździmy starymi, psującymi i spóźniającymi się świerzbami i jeszcze musimy płacić a jak komuś się zdarzy bez biletu to wielkie przestępstwo ;x