2
Jest gruby jak beka, ale powrócił do gry. Adriano nadal potrafi zdobywać bramki, a sztuka ta udała mu się pierwszy raz od bardzo dawna, bo od 547 dni. Trafił do siatki Atletico Mineiro w 88. minucie, strzelając zwycięskiego gola dla Corinthians na 2:1. Ważący sporo ponad 100 kilogramów, poruszający się jak prosiak Adriano próbuje jeszcze zaistnieć w futbolu. Zabawnie wyglądało ściąganie koszulki z radości, bo tłuszczyk nieco to utrudniał.
Dodano: , wyświetleń 937
#63 0 222
Powiązane (0)