ale pierdoły popisałeś.. jaki strzał? od kiedy korbowód strzela? widział ty kiedy budowę silnika choćby w książce?
Jakbyś sie nieco lepiej przyglądnął to byś zauważył że najpierw pojawił się dym. Dym na pewno powstał z wycieku oleju z powodu przegrzania silnika (prawdopodobnie wypaliło i wydmuchało uszczelkę możliwe że spod głowicy)Gorący olej pociekł zapewne po kolanku rury wydechowej i najpierw pojawił się dym a potem samozapłon oleju i rozgrzanego dymu.
Jak widać i słychać mimo zapalenia się motocykla silnik nadal poprawnie pracuje co oznacza że nic nie strzelało i nie rozleciało się w silniku.
Gość idiotycznie doprowadził silnik do przegrzania i samozapłonu i tyle.

a wcale nie. znam budowe silnika,jestem motocyklistą i w nim nawet grzebie a nie jak zapewne ty miales to kiedys na schemacie... w motocyklach kiedyś w latach 80tych były wałyu na łożyskach,było to zbyt drogie więc juz w latach 90tych zaczęto robić silniki na panewkach.... gdy tak już sie przepracuje to robi si tzw ten strzał z korby.... nie rób mądrego z siebie tylko wpisz w byle google "strzał z korby" to sie wszystkeigo dowiesz koleś... robi się dziura w bloku silnika,wywala olej i tyle.... silnik wcale tak smao nie pracował... umyj uszy,jak by silniki miały tak pracowac jak ten pod koniec to dziękuje...

Twoja wersja to wersja dla głucho-niemych

e tam.. paliwo od razu się zapala. tu był pierwsze siwy dym a potem samozapłon. to był wyciek oleju z silnika który zapalił się od rozgrzanego silnika prawdopodobnie kolanka rury wydechowej

Po to żebyś sie k$^@a pytał idioto! Silnik w ścigaczu jest przystosowany do takich obrotów, od czego jest chłodzenie? Fajnie że kupie sobie nówke 1000cm3 i nie bede mu dawał w pizde bo sie zapali. Ogarnijcie sie, motor sie zj@%ał i tyle w temacie.

trzeba chyba w afryce całe życie pracować. W Polsce starczy 1-2 lata średniej pensji na nowy, na uzywany znacznie mniej. widać ten moto był juz mocno uzywany, a ten kolega został ukarany przez Matkę Ziemię, bo bez sensu truł środowisko paląc beznynę i hałasując zupełnie bez sensu...

Dziwię się takim kretynom, potem pokazuje się wywiad z takim nerką i on tłumaczy że moto musi być głośne, bo dzięki temu staruszki i dzieci go słyszą nie pakując się pod koła. Przez takich kretynów przy wielu warszawskich ulicach nie można spać, bo w środku nocy oznajmiają hałasem z rury który jest najgłupszy... Ci mało inteligentni mężczyźni na swoich przecinakach powinni strzelić sobie szybciutko w skroń, było by to z pożytkiem dla reszty społeczeństwa