dwa wmontowane obrazy . małysz podjechał tak w puste miejsce bez zielonej ściany , potem ściane trzymali na innym ujęciu . dziecinny fake

W tle biała chorągiewka zmienia miejsce

brawo tylko ze z tego co czytalem Malysz wtedy poszedl jesc bulke z bananem a zamiast jego wsiadl Stig

Fake
Słychać prace 2 silnika oraz koleś który wjechał w ścianę ma na sobie podkoszulek a nie kombinezon

k$^@a! najs...

Przecież to nie on, tylko inny kierowca w drugim aucie.

dobrze że zabrał sie za kierownice bo Najman podobno już nawet przestał z domu wychodzić jak Małysz skończył ze skakaniem

mi sie nie podobalo

to nie mala mysz

stary komuch

Adam choćby sie zesrał to dalej będę mieć do niego szacunek

BĘDĄ WYSOKIE NOTY

Fake raczej nie bo to dla mistrza byłoby nie honorowo tylko ciekawe za którym razem mu wyszło a w końcówce widać ,że karton mu trochę podsunęli

ni hu hu nidylby rady ;\'p

Powiedzcie mi jak będzie Adam skakał !

FAKE k$^@a

co za partacz to zrobil widac ze to fake...

Adaś całe życie w kombinezonie hiehie :]

44 sekunda koleś co trzyma karton po lewej ma zaj@%iście szybkie ręce Fake + do tego słaby montaż.

Ale aktor to by z Adasia nie byl

ADAŚ SKACZ

Najprostsza technika - kamerować pod słońce, aby nie można było rozpoznać twarzy. Ale sam pomysł fajny. Adaś trzymam kciuki za to, że nie będziesz potrzebował dublerów; )

jeszcze troche i małysz wygryzie kubice z f1

ps. widzieliście ten filmik co gościu jechał na motorku po lodzie i wpadł do przerębla ..po czym wyjechał kilkadziesiąt metrów dalej na brzegu.. tutaj jest to samo... co to jest za auto...skoda??? ciekawe ile dostał

jjjjjjjjjjjjjjjasne

Tak jak już pisał kolega PROTOn spójrzcie na człowieczka po lewej w czasie 40-45 .Metoda prób i błędów kamerzysta wcisnął pauze i myśli ,że znajdzie idiotów którzy w to uwierzą

To wcale nie musiał on tam wjechać ;P

Ej dobra Małysz Małyszem ale to jest pocięte zrobił to za 30 razem i jeszcze pewnie nie on
Jak dla mnie fake

Byłby to idealny a zarazem najbardziej intrygujące parkowanie samochodem w ścianie, iż za kółkiem siedzi sam Adam Małysz.

Pisze *Był by, iż nagranie nie jest idealne. Sama praca tak zwanego kamerzysty jest dosyć podejrzana, w jaki sposób on nią się obsługuje i zmienia kadry ujęć. Chodź za pierwszym razem oglądania filmiku nie mamy nic przeciwko, ale potem tak czy siak nas korci druga sprawa.

Mianowicie pisk opon nie pasuje pod zdarzenia które znajdują się na nagraniu. Z wyżej wymiotnego filmiku oraz dźwięku wychodzi na to że "Małysz" OD chwili odpalenia silnika Trzyma stopę na gazie, i nie puścił jej dopóki nie wylądował w ścianie. Jest to dosyć podejrzane, iż *Małysz musiał pierw przejechać jakiś dystans z odpowiednią prędkością po czym nadusić hamulec (Aczkolwiek nie musiał) i skręcić kierownicą w Lewo! I z pewnością byśmy słyszeli inny pisk opon który jest bardziej głośniejszy i mocniejszy. Natomiast tutaj słyszymy tak zwaną ciągłość. Od odpalenia silnika, do pokazania się drugi raz owego samochodu słyszymy ciągły, gubiący na sile i głośności pisk opon, na co wychodziło by że jedzie prosto, a po czym samochód złapał momentom, oraz statyczną siłę kineta, czyli opony jednym słowem przestały się za szybko obracać, złapały równowagę. Natomiast sam czas do pojawienia się drugi raz owego samochodu na tym ujęciu jest zdumiewający szybki, dosłownie kilka sekund lub mniej! Nie będę się rozpisywał więcej...

Jednym słowem FAKE, otóż iż zdradziły tu piski opon. Mogę stwierdzić iż za kierownicą siedzi ktoś inny bądź w owym miejscu znajdował się drugi taki sam samochód, z innym kierowcą. Chodź jestem fanem Małysza, ten incydent nic nie zmieni do mej relacji ido niego.

Jak bym miał takich nauczycieli jazdy jak on to tez bym tak potrafił

Chociaż w sumie jakby popatrzeć na odbicia w szybach tego zielonego auta to nie widać tam z tyłu drugiego.. 0:33

Z całym szcunkiem, alwe FAKE pełną gębą.

Ja tam słyszę jakby 2 silniki chodziły i inne auto ruszało - 0:45

Myślę ,że to jednak Małysz parkował bo dla mistrza to by nie wypadało pajaca z siebie robić i wyręczać się innymi osobami.

Jednym zdaniem, Adam nie uczył się skakać, on się mistrzem urodził

wlasnie wszystko pod slonce tak do konca nie wiadomo kto tam siedzi

niom pracownik dostał transformacje.... w pakiecie

czas z 44-45 patrzcie na gościa po lewej

Hmmmm.. dziwna to praca kamery. Lubie Małysza, ale wątpię, żeby to on tak zaparkował. Stawiam na to, że jak zniknął z widoku kamerzysty to inny gość tam przyjechał.