do jakiej wody skoro zamarznięta rzeka

Synku? A ty globus w domu masz? Z niewielu miejsc w Polsce musiał byś startować (np. z typowo polskiej wyspy - z Madagaskaru??)żeby jechać na północ i nagle natknąć się na Rosję ("na północ" to znaczy wzdłuż POŁUDNIKÓW mapy a nie palcem do góry bo mapa może być i często jest "profilowana"). Powiem Ci jednak ciekawostkę - Z każdego miejsca w Polsce jeśli pojedziesz na WSCHÓD do dojedziesz w końcu do Rosji!! "na wschód" czyt. palec kładziemy na mapie i jedziemy wzdłuż równoleżników w kierunku prawym. Ty nie lexus, ty nie zrobiłeś wpadki z *ó*. Ty jesteś po prostu głąbem.

P.S. Obwodu Kaliningradzkiego nie traktuję jako faktycznej Rosji. To teren w dużym stopniu zamknięty podległy Rosji ze względów jej bezpieczeństwa, który notabene wyszarpnęła innym państwom.

Sześć łapek w górę chyba za lód prze u "otwarte".
Pzdr.