JA PIERDOLĘ, NIGDY, ALE TO K$^@A NIGDY TAK NIE RÓBCIE!!!!!!!!! Mam spore doświadczenie z proszkiem gaśniczym, to jest całkowicie neutralna substancja. (mniej więcej jak nawóz Polidap z Azoty Puławy. Z reguły monofosforan amonu z siarczanem amonu), ale ta substancja bardzo ch#%owo, powtarzam CH.U.J.O.W.O!!!!! łączy się z wodą. Jakby ten pijany debil się zaciągnął większą dawką proszku, to w jego płucach i przełyku, powstała by bariera, która uniemożliwia wymianę tlenową. JAK ROBICIE TAKIE AKCJE, TO RYZYKUJECIE ZABICIE CZŁOWIEKA!!! Żadna reanimacja nie przyniesie tu efektu. Jak ktoś ma wątpliwości, to spróbujcie rozpuścić proszek z waszej gaśnicy w wodzie.