13
Śledczy wciąż czekają na pełną analizę biegłych, która opisze mechanizm wypadku. Tymczasem taką własną analizę przedstawili już eksperci z firmy Crashlab. Zbadali m.in. miejsce wypadku i ślady samochodów. Analizowali również film świadka zdarzenia. W rekonstrukcji wykorzystali drona, technikę fotogrametrii oraz obrazowanie 3D. Ich rekonstrukcja wskazuje na winę Sebastiana M., który jechał BMW aż 315 km/h
Dodano: , wyświetleń 6318