11
Policjanci pozwolili mi odjechać a oni zostali z tym kierowcą. Po 30 minutach dostałem telefon od policjanta, że sprawy nie będzie, i że nie mam co czekać na wezwanie z brzegu, bo kierowca ubłagał ich na kolanach, żeby wystawili mu mandat.
Dodano: , wyświetleń 2686
roger-regor
rok temu
A może trzeba było złapać banana zjechać na parking pożywić się zrobić przerwę 5 minutowa i pojechać dalej, tak by powiedziała moja żona, a ja....... jak bym był sam wyciągnął bym Bazooka ( gdyby bym taki miał) i Skurw.. ela odstrzelił.