To jest madry człowiek, który jest na krótkiej smyczy prezesa (a prezes na smyczy nowego jorku i korpo) i od tego kłamania w publicznych wystąpieniach zaczyna mu się wszystko mieszać. (zauważcie że gdy nie wiedział że jst nagrywany przez działaczkę agrouni, to mówił prawdę.

Wyjaśnię tu Glapińskiego.
Gospodarka może się rozwijać i w tępie 10%-15%, o ile mamy zdrowy system podatkowy, to w razie zachwiania grozi nam korekta, oczyszczenie z nadmiernego optymizmu i z powrotem wzrost. (falowo do góry)

Natomiast gdy mamy chory system finansowy oparty na długu, zadłużenie państwa, kredytozę, rozdawnictwo, socjal, banksterkę, korporacjoinizm, idiotów u władzy... to to spowoduje mega kryzys (albo zmianę systemu walutowego na CBDC, systemów politycznych, korpo-komunizm, lub wojnę).
... Czyli zamiast podskakiwać sobie spokojnie ze stopnia na stopień (albo podbiegamy i zwalniamy) to MY wpieprzamy się z rozpędu na trampolinę a później w górę i na zbity pysk do pustego basenu.