Inflacja oraz stopy procentowe to niestety tylko jeden z elementów problemów polskiej gospodarki. Okazuje się bowiem że PiS przesadził z długiem publicznym, a dokładniej kosztami jego obsługi. Poziom patologii który obecnie ma miejsce w polskiej ekonomii jest ciężki do opisania. W trakcie kiedy prezes NBP ogłasza podnoszenie stóp procentowych a rząd PiS z Morawiecki na czele mówi o walce z inflacja, niepostrzeżenie koszty obsługi długu publicznego wskakują na poziom 50 mld złotych rocznie… To więcej niż kosztuje program 500+. Jest źle. Jak bardzo?