Kilka słów od autora: „No i nadszedł ten dzień! Dziś handlowiec umówiony od spambota z #eurocallcenter udał się na wycieczkę do wioseczki w środku lasu w woj. lubuskim na 19:00. Na szczęście pani jechała tylko 2h na spotkanie. Powinna dotrzeć do domu ok. 21, sporo czasu na przemyślenie z kim się współpracuje. Zachęcam Mireczki i Mirabelki do wysyłania tych natrętów gdzieś w dzicz, jeśli będzie nas wystarczająco dużo to może ktoś w końcu wyciągnie z tego jakąś lekcję... Do mnie wydzwaniali od roku i nie reagowali na żadne żądania ujawnienia skąd mają moje dane, ani na ich wykreślenie. Następnego handlowca też wyślę w pole”.