Ukrainiec mówi, że wraz z białoruskim batalionem znajdują się obok rozwalonej ruskiej techniki. Białorusin mówi, że rozj^bali orków, Putin to ch^j a jego ruski mir umrze razem z nim. Czeczeńców jeszcze nie widział, ale coś nimi zalatuje w powietrzu. Ukrainiec pyta, czy są ranni Białorusini - mówi, że nie. Potem pokazują zdobycze. Ukrainiec pyta, czy się nie bali, mówi ze nie ma czego. Walczą za prawdę, są wolnymi ludźmi, a jak widać za plecami, zwycięstwo z nimi. Ukrainiec pyta, jakie maja ustalenia co do Białorusinów, którzy będą walczyć po stronie ruskich - mówi, ze będą zabijać. Było wiele ostrzeżeń, komunikatów, żeby nie walczyć po ruskiej stronie, a jeśli pójdą, to ich należycie przywitają. Ostatnie pytanie - czy Białorusini będą brać jeńców. Mówi ze to będzie zależeć od sytuacji ale raczej tak, żeby spytać się dla kogo i za co walczą. Ukrainiec na koniec mówi, ze na miejscu wrogów oddawałby się w niewolę Białorusinom, bo Ukraińcy przestali już brać jeńców.