@andyd: Myślę że na razie większość moich obaw niestety się spełniała... Nawet jeżeli 2022r nie będzie gorszy -to z tego bagna do którego nas politycy i finansiści wpakowali, trzeba jeszcze wyjść... czyli dominacja korpo, gospodarczo powolne odbicie drożyzna jako nowa normalność.
...albo ludzie i policja dalej będą słuchali polityków, ci będą robić wały i durnoty = mega drożyzna (zmowy cenowe marketów/ubojni/korpo- to dobiją już zupełnie moją branżę rolną... choć pewnie nie tylko tu) groźba stagflacji, Putin będzie fikał a USA skupi się na Tajwanie i Iranie to Kaczorek zrobi nam tu najgłupszą masową militaryzację. Rozdawnictwo nakręci dalej inflację, podniosą mocno stopy procentowe... ale to przestanie wystarczać, ludzie zaczną mieć mało kasy by spłacać hipoteki, przestaną, holdingi korpo czy państwowe zaczną je przejmować/ lub banki stwierdzą że są niewypłacane i na mocy ustawy zaczną rekwirować kasę z kont oszczędnościowych; zaczną się bankructwa lockdowny energetyczne, miejscami zamieszki, a rządy wprowadzą 1 paszport w formie chipu rfid podskórnego lub opaska (testy już są, a niedawno były to teorie spiskowe). - to już chyba najczarniejszy scenariusz, mam nadziej że to gówno się nie wydarzy.