32
Absurdalny gol padł w sobotę w rozgrywkach angielskiej League One. Bramkarz Sheffield Wednesday nie zauważył czającego się za nim rywala, stracił piłkę, a rywale zdobyli gola. I to wszystko w doliczonym czasie gry. Błąd bramkarza sprawił, że goście stracili dwa punkty, bo mecz zakończył się remisem.
Dodano: , wyświetleń 5498
grzes1981
ponad 3 lat temu
@bestek: W takim przypadku rzeczywiście gol jest prawidłowy. Dziwne, że żaden z kolegów nie ostrzegł bramkarza.
grzes1981
ponad 3 lat temu
Gra była wznowiona po aucie bramkowym. Bramkarz nie dotknął piłki, gol nie mógł być uznany. Gdyby przed odbiorem przez zawodnika drużyny przeciwnej "dziubnął" ją stopom celem poprawy, wtedy gol byłby jak najbardziej zgodny z przepisami. W zarejestrowanym momencie piłka nie była w grze.
bestek
ponad 3 lat temu
@grzes1981: Problem polega na tym że sędziowie uznali że piłka nie wyszła za boisko gdyż wówczas grę należałoby wznowić z "piątki".
grzes1981
ponad 3 lat temu
Gra była wznowiona po aucie bramkowym. Bramkarz nie dotknął piłki, gol nie mógł być uznany. Gdyby przed odbiorem przez zawodnika drużyny przeciwnej "dziubnął" ją stopą celem poprawy, wtedy gol byłby jak najbardziej zgodny z przepisami. W zarejestrowanym momencie piłka nie była w grze.