27
Mężczyzna czeka aż wszyscy inni piesi przejdą, a kierowca ruszy, i dopiero wtedy wchodzi na przejście dla pieszych. Mimo, iż kierowca się zatrzymuje pieszy krzyczy i obrzuca kierowcę wulgarnymi słowami.
Dodano: , wyświetleń 8580
szymir79
ponad 3 lat temu
obserwując pieszych zastanawiam się czy nie zacząć produkować takich klapek na oczy jak kiedyś dla koni , bo przecież mogliby kątem oka zauważyć pojazd , a tak dać im klapki na oczy i niech łażą jak te święte krowy , zobaczymy na jesieni ilu zginie , może ktoś przemyśli ten debilny przepis
koksik
ponad 3 lat temu
To jest efekt zmiany przepisów, że pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo. Ja też takie zachowania obserwuję na drodze. Ludzie wchodzą na jezdnię jak jakieś stado baranów. Co druga osoba nawet nie spojrzy czy z boku jedzie samochód. Ludzie z premedytacją wchodzą centralnie pod koła samochodu. Nie ma znaczenia czy jest przejście dla pieszych, czy go nie ma. A niedawno miałem niemal taką samą sytuację jak tu na filmie, tylko w moim przypadku pieszy po chwili wbiegł na ulicę i darł ryja, że chcę go przejechać. Dramat. Ludziom się zrobiła galareta z mózgu. Fajnie, że pieszy ma pierwszeństwo. Ciekawe czy jak mu ktoś nogi przetrąci to czy nadal będzie taki pewny siebie? Ja siedzę w samochodzie to mi się krzywda w tym starciu nie stanie. Co najwyższej samochód uszkodzę.
Redial
ponad 3 lat temu
@koksik: Zgadza się, jadąc zwłaszcza przez mniejsze miasta gdzie w centrum nie ma sygnalizacji świetlnej to jest dramat. Przed zmianą przepisów było źle, a teraz jest jeszcze gorzej. Barany wchodzą przed auto nawet nie spojrzą czy coś jedzie. Później potrącisz pajaca u tylko same nieprzyjemności.
Redial
ponad 3 lat temu
Widać, że koleś jakiś upośledzony.
Markosky
ponad 3 lat temu
@Redial: pierwsze co też pomyślałem!