Wiem, wiem o gustach się nie rozmawia, ale panią z filmu to by nie jeden klepnął w cztery litery. Aż by zafurczało. A wygląda na taką że by się i spodobało. Ostre klepanie za bycie nieposłuszną.
Och czemu, och czemu musiał powstać radykalny feminizm? Teraz to nawet strach czasem zagadać do którejś, bo zaraz się dowiesz że ją gwałcisz mimo, że powiedziałeś tylko cześć.

Kobiety bić nie można, ale feministki to już no-problem. Ja bym nawet z pięści... także ten...