jak to ludzie potrafia na wyszyskim combosy robic

zal mi tych analfabetow jakies dzieci neo sie z przedszkola urwaly a kolesie niezle wymiataja

Sam kiedyś to trenowałem a potem zachciało mi się za motocyklem jechać, bez wcześniejszej próby chwyciłem za tył motoru rękom i przy 50km/h sru na asfalt, skóra z ręki zdarta do kości a hulajnoge ledwo potem znalałem bo się rozpierdzieliła na częśći i tu był koniec mojej przygody.

będe miał tai sprzęcior XD

Niezli sa rozumiem zrobic backflipa na rowerze ale nie na hulajnodze rozbrajacie system chłopaki

zainspirowali mnie do nowego sportu... chyba wyciagne z piwnicy hulajnoge i sobie troche pojezdze (sry za orta jakby co nie jestem pewny jak to sie pisze)

widze ze analfabeci sie rozwijają!!! respekt ...ciekawe ile macie lat