Niby antyfaszyści.... właściwie to antifa... czyli tacy komuniści...
nieminiej faszyści/naziści/komuniści =jedno ści@%#& które trzeba tępić, rozgniatać jak pluskwy, bo później, będzie za późno.... mieliśmy już przez nich: rewolucję/mord bolszewicki (rosyjskie komuchy), wielki głód, 2 światową, mordy UPA i SS (ukraiński i niemieckich nazioli), stalinowskie łagry/obozy umierania z głodu na Syberii dla tych co słowo złe powiedzą na partię....

...niemniej niestety wpie#^#lisz komunistycznej kutwie, a odpowiesz jak za człowieka... niestety trzeba merytorycznie kazać komuchowi spierdalać... a jak zaatakuje =jego pech.

PS
Jak to antifa, kierowca dobrze zrobił... tylko lakieru na aucie szkoda.