17
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas środowych obrad Senatu. Senator Aleksander Pociej został wezwany do głosu w trybie zdalnym. Przez dłuższą chwilę się nie odzywał. W końcu do akcji wkroczył jego syn.
Dodano: , wyświetleń 2737
#5 49 40887
Powiązane (0)


      Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem