32
Marcin Miksza pseudonim „Borys” zasłynął tym, że jako oficer Centralnego Biura Śledczego Policji w Olsztynie „tropił” i zamykał największych narkotykowych przestępców. Dziś, po 18 latach służby sam stał się zwierzyną, na którą polowanie urządzili sobie jego dawni koledzy.
Dodano: , wyświetleń 4788
Prawdomowny
ponad 5 lat temu
Marcin, weź się za zabójstwa i sutenerów. Narkotyki są o tyle śliskie, że kiedy są i jest ich dużo, protestują dewotki, ale kiedy ich nie ma to jest jeszcze gorzej, bo wkurwione chodzi pół społeczeństwa, stąd właśnie jest to kwestia polityczna, równowagi społecznej.