2
Zawsze dziwiłem się jak powstają kolizje na autostradach przy idealnej pogodzie... Akcja od 0:55. Dla wyjaśnienia, manewr wyprzedzania zacząłem, gdy lewy pas był pusty, w międzyczasie dojechała do mnie ta KIA dojeżdżając metr od mojego tylnego zderzaka
Dodano: , wyświetleń 803
bor
ponad 6 lat temu
Oni sie ścigajom jak w grach na plejstajszon.
Prawdomowny
ponad 6 lat temu
a czemu tak długo "się zbierał", na lewym jechał spory kawałek zanim zaczął wyprzedzać, a potem jeszcze wyprzedził tego który wyprzedził wcześniej jego, to ma jakiś sens ?!