Skandal.
Komunistyczne skurwysyny. Łamią konwencje międzynarodowe, łamią prawo dyplomatyczne, łamią też prawo do kontaktu.
Co to jest? - kolejna rządowa agencja porywania od rodziców dzieci i adopcji ich na siłę?
Prawo międzynarodowe stoi nad prawem krajowym (abstrah#%ąc -czyli jak np. jakiś kraj {np. Niemcy} uchwali że można mordować np. obywateli RP -to w odpowiedzi ma restrykcje kontrole i musi to wycofać, a jak nie zjawiają się tam połączone wojska ONZ... są oczywiście pewne wyłączenia dot. określonych sytuacji).

Brawo dla Pana Konsula Normalny Facet, opanowany profesjonalny...
niby trzech gliniarzy stało (może opłaconych... cholera wie jak i gdzie te organizacje adpocyjne działają różne rzeczy się słyszy)... Ja (się nie nadaję, mimo że jestem spokojny) ja bym chyba tak długo nie wytrzymał, tylko opie#^_#li_ł tych komuchów, jakby zaatakowali - to atak na dyplomatę i samoobrona paru zebrało by wpie#^_#l_... choć pewnie i mi by się zebrało... a później już międzynarodowy skandal pobicie dyplomaty przez policję i ogólnie gnojki miały by przesrane... byle było nagranie, taka agresywna/ryzykowna dyplomacja.

PS. To norweski urząd do spraw dzieci... ponoć sami norwegowie uważają tą organizację za faszystowską...
info
https://ordoiuris.pl/wolnosci-obywatelskie/norweskie-wladze-pogwalcily-miedzynarodowe-prawo-konsularne

Czyli dziecko zostało jednak spedofeelowane przez norweską mafie pedofeelską barnevernet.