Nie uwierzę że żyją w dobrych relacjach, ciasno, nie ma się gdzie schować ani po kłótni ani do seksu. Nie możesz mieć w takiej klitce nic, co sprawia radość: instrument muzyczny, ławeczka do ćwiczeń, zwierzęta, rower itd. Niech ci spece od pośrednictwa nieruchomości przestaną też wciskać kit że ludzie wybierają mniejsze mieszkania ze względu na współczesną technologię i funkcjonalność, tylko że ze względu na proporcjonalną cenę, bo też to jest chore że za metr mieszkania trzeba zapłacić po 5000 zł i więcej (Podlasie jest najtańsze).

w wygodę nie uwierzę.. funkcjonalość może być z maksymalizowana jak i wykorzystanie przestrzeni.. jednak dyskomfort braku przestrzeni z pewnością miało by wiele osób. Do tego dochodzi problem z zakupem np nowej pralki łóżka czy czegokolwiek bo na nic nie ma miejsca.. nic standardowego tam się nie zmieści.. wszystko trzeba na zamówienie robić. Fajne jako domek letniskowy na wypoczynek na wakacjach.. ale nie żyć jak śledzie w konserwie przez całe życie