33
Byłem w szoku, kiedy przyjechałem na Ukrainę po długim pobycie w Polsce.
Dodano: , wyświetleń 6937
hevelius
ponad 6 lat temu
Dobra, to teraz taka zagadka - skąd nagle wziął się wysyp Ukraińców, mówiących jak to jest "u siebie" po polsku? Przecież to tak jakby pojechał ktoś do roboty na Wyspy i kanciastym angielskim opowiadał jak to jest gdy wracasz do Polski...
Niedawno popularność zdobył koleś, który z dwiema Ukrainkami, jedzie do Polski i zdaje relację z wycieczki po polsku, a jego koleżanki nie czają o czym on pieprzy. Inaczej więc - tak jakby Polak jechał do Niemiec na wycieczkę i opowiadał jak tam jest fajnie po niemiecku.
Otóż, łatwo odkryć, że Polakom podoba się, że gdzieś jest chu*owo i innym się u nas podoba, co generuje sporą ilość wyświetleń, a dalej idąc - popularność blogera w PL = oglądalność w PL = kasa za reklamy z PL, pozdro
s...gponad 6 lat temu
Za Wołyń k$^@a tak macie i tak do zaj@%ania!
maleaw
ponad 6 lat temu
Oczywiście napinacze z milanosa dalej będą twierdzić, że ta okropna Unia Europejska nas wyzyskuje i okrada - popatrzcie na Ukrainę ciemnogrodzie i wyobraźcie sobie, że oni startowali w 90 roku z tego samego poziomu rozwoju co my. Gdzie są oni, a gdzie my? Ot, taki dobrobyt pod skrzydłami kochającej Rosji, za która tak wielu Polaków jak widac teskni.
Y00
ponad 6 lat temu
@maleaw: Widzę wiernopoddańcze skłonności. Widać, że albo nie jesteś prawdziwym Polakiem, albo zatraciłeś tę polską cechę jaką jest niezależność i wolność. Czy Polska musi wiecznie komuś służyć, jak sugerujesz? Dlaczego nie może sama się rządzić? Gdyby tak było, i gdyby była suwerenną, gwarantuję, że w bardzo krótkim czasie stalibyśmy się silnym bogatym krajem. Tylko co mogą o tym wiedzieć miłośnicy "zachodu" słuchający propagandy, a nie potrafiący myśleć logicznie.
maleaw
ponad 6 lat temu
@Y00: widać, że jesteś Polakiem marzycielem - podzielam twój entuzjazm, ale niestety Polska nie jest wyspą dobrobytu odizolowaną od innych oceanami jak np. USA. Ze względu na położenie będziemy zawsze bardziej lub mniej zależni od naszych sąsiadów, zarówno gospodarczo jak i militarnie. W obecnej koniunkturze politycznej wybory są tylko dwa - Rosja albo Niemcy. Jeżeli masz na myśli niezależność pod skrzydłami USA, to polecam zobaczyć ile cieków wodnych muszą pokonać abramsy zanim dojadą na tereny RP (60 tys.). Zanim brat Joe tu dojedzie z pomocą, Rosjanie już będą od tygodni w Warszawie... Polecam Ci taką naukę jak geostrategia i geopolityka, szczególnie ostatnie prace Bartosiaka. Lubienie czy nielubienie kogoś, wychowanie kulturowe czy jakieś frazesy typu "poddaństwo" nie mają tu żadnego znaczenia, liczy się tylko zimna kalkulacja, a jest taka że mamy przej@%....ne i nie będziemy niezależnym państwem prawdopodobnie nigdy.
Y00
ponad 6 lat temu
@maleaw: Niezależność bez "liczenia" na USA, które tak naprawdę się z nami nie liczy, a w zamian nasza "elita" liże im rowa tak głęboko, że sami już nie wierzą w możliwość zdobycia suwerenności. Obecnie Polska jest prawie całkiem bezbronna, to fakt, ale rządami jakie prowadzą władze nie można liczyć na zmianę sytuacji. Co do sojuszy, dlaczego mielibyśmy mieć takowy albo z Rosją, albo Niemcami? Dlaczego nie można robić polityki, czyli zawierać sojusze z krajami oferującymi najlepsze warunki i nie trzymać się tego sztywno i choćbyśmy na tym tracili (jak teraz) ale zmieniać sojusze, wtedy kiedy pojawia się lepsza propozycja.
czesio1234
ponad 6 lat temu
Ale przynajmniej na Ukrainie psy nie szczekają dupami jak u bora
bor
ponad 6 lat temu
@czesio1234: Nagrałeś się w lustrze i teraz będziesz tym spamował, brawo.