@Profesor: Nie mógł, bo wyrwało mu zawieszenie lewego koła, najzwyczajniej w świecie nie mógł już skręcić .

@juzek: Ok. Rozumiem.A skąd wiesz, że urwało?

@Profesor: Domyślam się. Siła takiej pękniętej opony potrafi wywalić na dach auto jadące obok. Poza tym mogło tak być, że kierowca celowo dokręcił bardziej w lewo, żeby wyhamować na barierce, która do tego służy.

@juzek: barierka służy do hamowania? Z tym i jeszcze paroma innymi Twoimi teoriami jednak chyba nie do końca się zgadzam.

@Profesor: Jak najbardziej taka barierka służy do wyhamowania pojazdu, który np. wpadł w poślizg i w nią uderzył. Prawidłową reakcją kierowcy w ekstremalnej sytuacji jest skręcenie MAKSYMALNIE kół w kierunku tej barierki. Taki manewr zmniejsza ryzyko dachowania oraz utrzymuje auto w "stałej" pozycji na drodze. Taki z Ciebie profesor, a jednak kierowca marny, przynajmniej w teorii .

@juzek: oj juzek juzek. Ani nie jestem profesorem (to tylko nick) ani jakimś super kierowca. Ale nie opowiadam przynajmniej bzdetów jak ty czasami.

@Profesor: Ja lubię opowiadać bzdety, hej!