4
Pewnego pięknego (a w zasadzie to ohydnie mglistego, jak to w Anglii) dnia król Artur jeździł po wioskach i zamkach w celu zwerbowania rycerzy gotowych z nim wyruszać na poszukiwania św. Graala. Poszukiwania obfitowały w przygody, stracono przy tym czarownicę oraz nieco odciążono od niepotrzebnego balastu pewnego rycerza, ale mniejsza z tym grunt, że Artur znalazł kompanię. Dalsza droga również nie była usłana różami, uczestnicy musieli stawić czoła latającym krowom i Krwiożerczemu Królikowi
Dodano: , wyświetleń 817