27
Sympatyczny Meksykanin od Jimmy'ego Kimmela kolejny raz rozmawiał z przybyłymi na galę ludźmi. Jak wyszło w tym roku?
Dodano: , wyświetleń 4938
ukasz
ponad 7 lat temu
Te Oskary to jest takie widowisko próżności... zagrał jeden z drugim w jakiejś szmirze za milion dolarów z większością efektów specjalnych i już uważają się jakby za bogów, a jeszcze się wypowiadają o polityce i jak to powinno być, tak jakby mieli co do gadania w tej sprawie. Żenua.