26
Kocham wszystko co z wodą związane, ale przez tę turbinę dającą aż 15Kw prądu 24/7 chyba zacznę szukać działki przy rzece
Dodano: , wyświetleń 5882
GROM1PL
ponad 7 lat temu
ciekawe, ale chyba gdzieś już coś trochę podobnego widziałem.
mimo wszystko eko-terroryści i tak będą się czepiać, ("bo teoretycznie może zabijać ryby, lub je płoszyć, lub stresować zwierzęta wodne")... to oczywiście kłamstwo lub marginalny efekt uboczny, ale eko-gnojki tak działają (przynajmniej dopóki nie dostaną jakiś dużej łapówy).
...a później wpływają na takie durne ustawy zakazujące, mocno ograniczające utrudniając lub gigantycznie opodatkowujące tego typu projekty i w praktyce jest na to stać tylko korporacje...
Wytwarzanie energii elektrycznej jest stosunkowo proste:
-koło młyńskie na rzece/strumieniu +prądnica (ale zabrania prawo wodne, ekolodzy itd) ...potrzeba specjalnych zezwoleń i innych pierdół... (zamiast zwykłego/standardowego zezwolenia do kilka KW ...nawet powielonego na kilka szt. na danym odcinku) mimo że nie musi to tamować nurtu
-Wiatrak (zwłaszcza o pionowej osi obrotu emituje minimalny hałas, jego efektywność jest trochę mniejsza ale w małej skali jest bardziej eko i minimalizuje ryzyko walnięcia w niego przez ptaka)...
-nie ma możliwości (przynajmniej do niedawna nie było... nie wiem jak aktualnie jest) wykorzystania własnej energii bez odprowadzenia do operatora i i opodatkowania (zamiast) wykorzystania własnej energii we własnym zakresie i odprowadzenia nadwyżki do operatora po cenach hurtowych.
-Elektorowie słoneczne... dostatecznie efektywne tylko w niektórych/najbardziej nasłoneczionych częściach Polski... dość kosztowne, a po podłączeniu do sieci niski zwrot (tanie sprzedajesz energię, drożej kupujesz... po 20 latach dość drogi koszt utylizacji baterii słonecznych.
...takie rzeczy powinny być określone, przedyskutowane i ustalone w ustawie przez prawdziwych ekologów (naukowców) i inżynierów... oraz zasięgnąć opinii przedsiębiorców... a nie przez eko-zj@%ów i durnych polityków nie umiejących rozróżnić instalacji (urządzenia) małego 5-20KW a wielkiego 1000KW- 8000KW
kolejna rzecz jak już wszystko masz to sprzedajesz energię dużo taniej a pozyskujesz dużo drożej (fakt operatorzy np. Enea mają też koszty utrzymania linii przesyłowych... oczywiście je doliczają... więc właściwie sam koszt energii eko powinien być równy hurtowej stawce energii zwykłej a operator zarabiać tylko na przesyle... (niemcy dopłacają jeszcze dodatkowo za eko-energię... choć to może zwiększać koszty wszystkim innym) ale niestety w PL to jest poniżej hurtowej ceny.
...no chyba że coś się zmieniło ostatnio a ja o tym nie wiem.
lg1500
ponad 7 lat temu
ale bym kopał krypto na tej energii