28
Kiedy myślisz, że wiesz jak to zrobić, ale okazuje się, że jednak nie wiesz.
Dodano: , wyświetleń 5405
wektor
ponad 7 lat temu
Fantastyczny zbiór filmów. Sam miałem dwa razy podobna przygodę jak ten w 3:41 tylko że byłem na 2 m wysokości, a drabina była rozstawna. Przyjąłem cios na klatę, ale nie spadłem.
musti
ponad 7 lat temu
@wektor: Co to przypadku z 3:41 to podstawowy błąd to niepodcięcie od spodu gałęzi. Jeśli gałąź podcięta jest od spodu to z momencie cięcia jej potem od góry następuje lekkie ugięcie gałęzi a potem nagłe rozerwanie przez rozciąganie niedociętych włokien. Przez co gałąź niemalże spada poziomo czyli równoległe do gruntu. Tutaj widzimy jak ostatnie warstwy niedocięte są jedynie zginane a gałąź dopiero odpada w momencie uderzenia korony o ziemię co oczywiście jest niebezpieczne bo koniec który jest wtedy oderwany dostaje dużej energii. Nie mniej jednak zawsze w miarę możliwości lepiej nadciąć gałąź od spodu i od góry i potem zejść z drabiny i ciągnąć za wcześniej przywiązaną linę (i nie ciągnąć w dół tylko pod kątem nieco z boku). Ścinanie z drabiny jest bardzo niebezpieczne ponieważ nie daje możliwości ucieczki a możliwość trafienia gałęzi w drabinę jest spora i nawet jeśli nas gałąź nie zrani to nas zrzuci razem z drabiną i sam upadek już może wystarczyć.
Rozpisałem się ale może to komuś pomoże i nie ulegnie wypadkowi. Takich wypadków jest sporo dookoła.. Mój kolega tylko raz w życiu ścinal drzewko czego efektem był złamany nos. Trzeba myśleć i mieć jakieś doświadczenie