41
Właściciel podwórka starał się jak mógł, żeby szop sobie poszedł. A ten po prostu smutno wisiał sobie na płocie.
Dodano: , wyświetleń 5713
Reinert
ponad 8 lat temu
Nie rozumiem po co on go wyrzucał. I to jeszcze do sąsiada? Szop przyszedł, szop by wyszedł. Tak myślę... a tu takie ceregiele.
HolliFak
ponad 8 lat temu
@Reinert: Szopy są tam uznawane za szkodniki. Raczej nie zostawia się takiego zwierzątka luzem na posesji. A na podstawie tego co mowił wydaje mi się że sąsiad ma posesję nieogrodzoną, z której zwierzak może uciec do lasu
pigment8
ponad 8 lat temu
Jak można doprowadzić grabie do takiego stanu?????
emiesika
ponad 8 lat temu
ja bym go przygarną, sympatyczną ma buźkę