57
Z ustami pełnymi trocin i brakiem dostępu do otwartego płomienia, mistrz Liu Fei, wznieca w ustach ogień. Jak twierdzi za pomocą energii Chi. Pomaga sobie wachlarzem wtłaczając powietrze do ucha. Pewnie schował gdzieś w ustach peta, ale tak czy inaczej ciekawa sztuczka. Jak on to zrobił?
Dodano: , wyświetleń 8580
bestek
ponad 8 lat temu
Tałant Dujszebajew
bamse
ponad 8 lat temu
W następnym odcinku utnie gwoździa w doopie.
sirMati
ponad 8 lat temu
Na początku wygląda, jakby chciał przydensić ale się wstydzi
m3to
ponad 8 lat temu
Skoro chinczycy maja swoje swieto smoka to zapewne jest to ostatni zyjacy smok lub gosc ma zaje**sta zgage. Ale najpredziej uzywa energi Chi
lg1500
ponad 8 lat temu
@m3to: no, był cały dokument o ziomku który za pomocą chi prąd wytwarzał, żarówki do brzucha przykładał i zapalał, albo ludzi prądem kopał. No i chyba też potrafił zapalić gazete itp.