36
Krótki dokument (możliwy do obejrzenia nawet na smartfonie) poświęcony ciemnej stronie przemysłu elektronicznego w ChRL. Środowisko naturalne, a przede wszystkim, robotnicy są regularnie zatruwani środkami chemicznymi w wyniku poszukiwania ciągłych cięć kosztów przez lokalne firmy pracujące dla wielkich koncernów. Wszystko przy cichej współpracy lokalnych i centralnych władz brutalnie tłumiących wszelki głos sprzeciwu lub żądania odszkodowania.
Po obejrzeniu tego materiału normalny człowiek zastanowi się dwa razy, zanim zdecyduje się, że już musi wymienić komórkę.
Dodano: , wyświetleń 10313
Profesor
ponad 8 lat temu
A ja niedawno kupiłem pierwszego w Życiu samsunga. I na razie jest ok. Do tej pory nie miałem innego telefonu niż nokia. A zaczynałem od 3310.
pasi17
ponad 8 lat temu
Ja od dłuższego czasu przestałem wspierać Samsunga, od zawsze kupowałem TOPowe smartphony (galaxy od s1 do s6), ale jak zobaczyłem, że można kupić taki sam telefon o połowę taniej np. z firmy Xiaomi, Oukitel, One Plus to tak zrobiłem. I od teraz mam zamiar kupować telefony od "mniej znanych" producentów. Chociażby dlatego, że mają te same parametry (lub wiele lepsze) a są o połowę tańsze. Aktualnie mam Xiaomi Redmi Note 4, ostatni mój Samsung to Galaxy s6, w dniu w którym go kupiłem był warty 2300zł, sprzedałem go po roku za 1500zł i kupiłem Xiaomi Redmi Note 4 za 900zł, a ten Xiaomi ma dokładnie taką samą wydajność jak Galaxy s6, a nawet o wiele lepszą baterię. Jak będę zmieniał wkrótce telefon to kupię Xiaomi mi6 Pro, który będzie kosztował około 1800zł w dniu premiery, a nowy TOPowy Samsung Galaxy s8 ma kosztować 3500-4000zł w dniu premiery... P.S. Ten Xiaomi mi6 Pro w dodatku będzie miał o wiele lepsze parametry... Więc jak to mówią... jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać? I z tą myślą was zostawie