Czasami taki obraz jest najgorszy.
Piana panna marudzi, jest agresywna, po chwili dochodzi do rękoczynów.
Facet jest bezradny - bo nie może nic zrobić, bo zaraz zleci się stado "bohaterów" w obronie "księżniczki".

Jak napisała Banshee, nie wiadomo kto tak naprawdę zaczął (kto sobie wcześniej zasłużył), w dodatku zachowanie dziewczyny nie było normalne, ochrona powinna wcześniej zareagować (może nie lubią się wtrącać).

W każdym razie facet najpierw ignorował, a gdy dostał w mordę to odpłacił tym samym, jakby tłukł się z drugim facetem.... w sumie jest równouprawnienie, może jestem staromodny ale na jego miejscu wolał bym tą wariatkę przełożyć przez kolano i przetrzepać jej dupę (waląc w gębę, nawet z liścia można kobietę trwale uszkodzić). ...choć w dzisiejszych tolerancyjnie-popieprzonych czasach nazwali by mnie pewnie szowinistą, a feministki chciały by wydrapać mi oczy. :/

cholera wie o co chodziło, może laska jest debilem, a może facet właśnie sie obracał z jej przyjaciółką w kiblu. jeśli zasłużył to koleś jest zwykłą pizdą. Jeśli nie zasłużył to pannie się należało. nie da się takich sytuacji oceniać nie znając powodów. Natomiast uważam, że w ogóle takie rozwiązywanie spraw publicznie jest słabe. ja bym mu naj@%ała patelnią dopiero w domu :v

Nie umie pic to ma za swoje

Prawidłowo, jak się burzy do faceta i pierwsza podniesie rękę od razu walić bez pytania, nauczy się szanować kogoś. Niestabilne psychopatki myślą że są pępkiem świata i mogą sobie naginać innych do swojej wizji chorej rzeczywistości. A pewien procent kobiet to właśnie takie pseudo inteligentne "fajterki".

Społeczeństwo brytyjskie upada. Rozwydrzona brytyjka wyzywa i uderza z główki chłopaka i dalej go atakuje, a jak w końcu się przed nia obronił, to ochrona powala go na ziemię i ludzie krzyczą what a prick.

i bardzo dobrze