A mi się nie chce autem do zwykłego garażu wjeżdżać na noc. A teraz pytanie co było pierwsze to auto czy schody.

już innego modelu nie kupi

musi bardzo lubić to auto

Na początku jęczenie, jakbym swoją kobietę budził, gdy się do niej dobieram

Po wierwsze jak nadmienil kolega wyzej, raczej wiekszego samochodu juz nie zaparkuje.Po drugie jak bym mial robic te wszystkie czynnosci np trzy razy dziennie to by mnie szlag trafil.

Szkoda tylko, że dożywotnio jest facet związany z jednym modelem samochodu.