Są informacje o tym, że puczu dokonało wojsko strzegące laickości państwa(zwolennicy polityki Ataturka). Raczej globalna wojna nam nie grozi, bo nikomu to nie jest na rękę. Walka się toczy ale o wpływy i kontrolę na bliskim wschodzie, chociaż toczy się ona daleko to czuć konsekwencję blisko nas. Zamachy są wynikiem wspierania ISIS przez USA w przeszłości i destabilizacją tamtego regionu.

No cóż, Erdogan nadto wspierał ISIS ... radykalnych islamistów i terrorystów (trochę wałów tam było że kupował od bojowników ISIS ropę ... niektórzy podejrzewali wymianę na broń -dużo niejasności, sporo ludzi z opozycji poszło siedzieć, ale do niczego się nie przyznawał).
Pucz to ostateczność ...tylko kto go robi? -raczej zwolennicy Turcji nowoczesnej/pro Europejskiej/racjonalnej polityki Ataturka... a może ktoś chce całkiem burdel zrobić i to radykalni zwolennicy ISIS ...lub jakaś kolejna sztuczka CIA? (w końcu nie jedną wojnę na życzenie już wywołali oni wraz ze swoim lobby niektórych polityków z USA).

Jak piszę od stycznia, sytuacja na świecie robi się coraz bardziej niebezpieczna i niestety jest coraz bliżej nas. Oby ten i kolejny rk przeszedł gładko, bo jak w tym się pokój na świecie posypie, dojdzie kryzys, załamanie gospodarki (coraz częstsze są zachwiania), wzrosną antagonizmy społeczne, to w 2017r. napięcie na osi USA-UE-Rosja-Chiny będzie krytyczne i możemy mieć trudną wojnę ...potrzebną lobby i korporacjom, nie obywatelom.

PS.
Ostatnio ponoć władze Chin wezwały obywateli by przygotowali się na wypadek wojny -to już nie są żarty... choć ciągle, przy racjonalnych krokach politycznych sytuację można jeszcze ustabilizować (niestety takich kroków nie widzę).