Ostatnio zamówiłem taki nie duży plastikowy element. Ten był zapakowany w fabryczne opakowanie i dodatkowo całość owinięta folia bombelkowa a wszystko W kopercie bombelkowej. Przedmiot otrzymałem polamany na drobne kawałki wyglądał jakby ktoś j@%nal na to cos bardzo ciężkiego. Najgorsze W tym jest to że najbardziej ucierpi na tym sprzedawca a nie kurier czy listonosz. Dużo razy też listonosz zostawił paczkę na bramie przed posesja.. Kpina. PP to chyba najgorszy dostawca. Bo W przypadku innych firm nie spotkałem się z wadą wynikającą z winy dostawcy

mój galaxy s6 przeszedł rozj*bany... takie realia;/

Wyj@%ac na zbity ryj z roboty ! Połazi z rok po pośredniakach to się nauczy gówniarz !

to jest kwestia indywidualna podejścia do pracy każdego z osobna. Jak ktoś ma wyj@%ane, to do żadnej pracy się nie nadaje. Takich pracowników tylko zwalniać dyscyplinarnie!!! Banda gówniarzy, którzy nie mają za grosz poczucia obowiązku i nie identyfikują się z firmą. Chwasty. Szkodząc firmie, szkodzą sobie ignoranci do potęgi.

Łatwiej, szybciej i bez rzucania było by ustawić auta do siebie tyłem (tylnymi drzwiami) po czym szybko, sprawnie i bez wysiłku przełożyć towar, no ale jak myślenie sprawia komuś zbyt duży wysiłek to nic się na to nie poradzi. Szkoda tylko że paczkami trzaskają, ale tacy zdarzają się wszędzie.

jaka płaca taka praca

hmmmmm tylko czy inni rzucają mniej paczkami ????