moim zdaniem ten program 500+ będzie miał taki finał. Za jakiś czas gdy już Polacy ochoczo narobią dzieci zachęceni pieniędzmi które przysługują na dziecko rząd obecny lub kolejny zacznie ograniczać to w postaci limitów zarobków itd itp. I nie każdy już dostanie te pieniądze. Dzieci już będą (a podwyższone podatki zostaną) i nikt ich sie nie pozbędzie a chodziło zwiększenie przyrostu naturalnego i zapewnienie nowej siły roboczej bo owa wyciekła nam za granicę i wcale nie wraca tak jak to rząd Tuska zapowiadał. to 500+ może być tylko podpuchą by zapewnić sobie kolejne rzesze płacących haracz dla ZUSu bo już zorientowali się że przy niżu demograficznym oraz emigracji Polaków za granicę za kilka lat nie będzie ani na posadki dla urzędników ani na emerytury i będzie rewolta.
Tutaj upieczono kilka pieczeni przy jednym ogniu min głosy na wyborach, zachęta Polaków do płodzenia dzieci na poczet nowych mas płacących podatki i haracz dla ZUSu oraz usprawiedliwienie na wprowadzenie kolejnych podatków, które zostaną już tak jak wszystkie podatki np podwyższenie VATu miało być czasowe a potem stopniowe obniżanie. A tym czasem szykują się kolejne podatki zamiast obniżania. Taka jest polityka.. wyssać wszystko z obywatela i omamić że robi to w imię jego dobra i dobra kraju