@Mikus298: święte słowa, jak dziś pamiętam jak puszki po konserwach wystarczały za foremki i jednocześnie świtanie się nadawały do serwowanie i ugaszczania na niedzielnych placuszkach z błota koleżanek, a patyczek kałuża i kwiatek mleczak w zupełności wystarczały do skonstruowania lalki, które były sto razy lepsze niż barbi bo zawsze były pod ręką, poza tym kluchy, podchody gra w chowanego, państwa miasta (podwórkowa gra z użyciem patyka), zbijaka... daj kawałek górki dzieciakom zimą a zrobiło się najlepszą ślizgawkę ever, zbiorowe budowanie igla... złote czasy...
a teraz??? gówniarz 9 letni strzela focha bo ma samsunga, a nie iphona, a chore na głowę mamusie trzymają takie potworki uczulone na wszystko w pod kloszem, kuźwa ja żarłam z babcinego ogródka marchewkę wyrwaną prosto z grządki, pocięłam się drutem kolczastym jak spierdzielałam od babciowj sąsiadki, bo w jej porzeczki wlazłam, to były epickie czasy, a teraz...? zmarnowane pokolenie
eh pamiętam jak na wakacjach u ciotki z kuzynem obiadową zupę wylaliśmy do kibla, bo potrzebowaliśmy naczynia do hodowania kijanek... wpierdziel był zacny

@shanella: O właśnie i to było dzieciństwo, i co ciekawe nikt ADHD nie miał z tego to akurat się śmieje bo od dawna wiadomo że to wymyślili na potrzeby rynku ale teraz jest w modzie bez stresowe wychowanie, to jest dopiero cyrk, mamusia która sama ze sobą nie daje sobie rady z rozwrzeszczanym bachorem leżącym na środku sklepu, i do bachora wstań bo się spocisz mamusia kupi batonika kurfa za moich czasów dostał przez dupę aż froterował podłogę i wyrósł na ludzi i szacunek był, nie do pomyślenia było do starszego się niegrzecznie odezwać a teraz po tym bez stresowym wychowaniu potrafi ci szczyl z pierwszej klasy podejść i o papierosa zapytać, tak właśnie miałem, to jak go pogonie ja ci dam papierosa to sobie wyobraź że jeszcze na drugi dzień z pretensją mamusia przylazła że nie powinienem się do dziecka tak odzywać , no k$^@a mać, jeszcze mu wpie#^_#l_ bym spuścił a ta ma pretensje, to się zapytałem czy dać szczeniakowi tego papierosa a może mamusia da mi za to dupy i od tamtej pory ,mnie unikała. Tak może w tamtych czasach wychowywała ulica ale człowiek miał i zabawę i pomysły i znajomych i szacunek.